Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Nie wszyscy odkładają posiadanie dzieci. My staramy się już od 6 lat. Może w końcu rząd też powinien pomyśleć o takich malzenstwach z pomocą, a leczenie kosztuje, oczywiście mówię o leczeniu naturalnym i badaniach. Nie każdy akceptuje in vitro i inseminacje.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mogę unasiennić za darmo ale musi być ładna, seksowna i młoda 19-25 rok życia.
 Mam złą wiadomość. Takiej to musiałbyś sporo zapłacić.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mogę unasiennić za darmo ale musi być ładna, seksowna i młoda 19-25 rok życia.
 W tym wieku, to my raczej od macierzyństwa uciekamy jak możemy! 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Dziś liczą się studia i kariera, o dziecku myślimy dopiero po trzydziestce - tłumaczy Mariusz Łobejko z firmy Edge One Solutions." - Absolutnie nie zgadzam się z tym stwierdzeniem, w przypadku płci żeńskiej ostatnimi laty jest coraz gorzej - w wieku 20-25 ani śnią mieć dzieci, bo wiadomo trzeba studia ukończyć i o karierze myśleć - tak wszystko rozumiem ale przychodzi potem wiek 30+ i załóżmy kariera rozkwitnie, pojawią się ciekawe kontakty biznesowe to się z tego rezygnować nie chce, bo dodatkowo idą przekazy medialne, że bycie gospodynią domu to zaścianek i średniowiecze a z kolei macierzyństwo to taki archaizm i uciemiężenie kobiet, trzeba się przecież samorealizować, o sobie tylko myśleć, dzieci przedstawia się nie jako radość a jako kupę obowiązków i kulę u nogi( podobne przekazy zresztą są odnośnie ludzi starszych - liberalne media uważają, że trzeba być jak najdłużej młodymi ludźmi, liberalne media pogardzają kwestiami posiadania potomstwa jak i przechodzeniem na emeryturę - nie można mieć wyczucia by umieć zachowywać się adekwatnie do swojego wieku, tylko rżnąć na siłę młodość - ludzie teraz w wieku 40-paru, 50-paru lat zachowują się jakby mieli po 30-parę lat a niekiedy nawet młodziej - bo się naoglądają świata show-biznesu i palma odbija, a ponadto pokolenia lat 60-tych i 70-tych doświadczyli komunizmu oraz niekiedy nędzy lat 90-tych, to postanawiają sobie rekompensować zmarnowane lata młodości - efekt zaspokajania ambicji, które były uśpione i czekały na realizację, gdyż dopiero wiele ludzi po latach dorobiło się dużych pieniędzy, młodzi ludzie urodzeni w latach 80-tych, 90-tych a ci po 2000nym roku tym bardziej - te mocno zinformatyzowane pokolenia nie znają czasów w jakich przyszło żyć ich rodzicom, o dziadkach nie wspominając, im się wydaje, że wszystko mają podane na tacy, cały dobrobyt, jedni mają prościej bo są z resortowych rodzin i układów to mamusia i tatuś ustawią córeczkę/syncia, inni zaś muszą wykazywać się cwaniactwem i wyrachowaniem żeby przeżyć a jeszcze inni po całości się sprzedawać by coś osiągnąć, bo żmudna i ciężka praca odchodzi do lamusa, liczy się szybki zysk i szybka kariera, byle po trupach do celu - gorzka ale jakże prawdziwa refleksja. "Problem niepłodności jest coraz większy. Według szacunkowych polskich danych dotyczy on nawet co piątej pary." - Przyczyny są dość powszechne - stres( Polacy są jednym z najbardziej zaganianych życiem i zestresowanych obywateli w UE), zła dieta( fast-food-y i słodycze), mała aktywność fizyczna lub jej brak, nałogi( palenie papierosów, e-papierosy), promieniowanie elektromagnetyczne( wi-fi - tak, jego nadmiar w otoczeniu istotnie wpływa na możliwości zajścia w ciążę - utrudnia ją), noszenie komórek w kieszeni( dotyczy szczególnie chłopaków - promieniowanie ze smartfonu źle wpływa na jądra, warto włączać tryb samolotowy kiedy się komórki nie używa, ponadto częste trzymanie komórki w kieszeni może spowodować problemy ze wzwodem - efekt oddziaływania promieniowania na genitalia). "Wśród moich pacjentek są kobiety, które decydują się na pierwszą ciążę w wieku 40 lat lub nawet później, kiedy mają już dramatycznie niską rezerwę jajnikową." - Same sobie są kobiety winne, że za młodu celowo unikają ciąży to się potem mści w postaci utrudnienia ze względu na wiek, taki wiek to jest wiek matki ale takiej która ma przynajmniej już jedno dziecko w wieku kilku- kilkunastu lat, a nie że dopiero teraz stara się o dziecko, poza tym zawsze można wziąć dziecko z domu dziecka, one też czekają na czułość i miłość, żeby je wychować jak swoje własne, to żaden wstyd. Poza tym w młodym wieku faszerować się pigułkami antykoncepcyjnymi to jak one sobie wyobrażają zajście w ciążę potem? Dziewczyny, które biorą pigułki antykoncepcyjne to widać po ich ciele - mają np. nienaturalnie spuchnięte policzki - efekt zatrzymania wody w organizmie, przybieranie na wadze, obrzmienia.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Dziś liczą się studia i kariera, o dziecku myślimy dopiero po trzydziestce - tłumaczy Mariusz Łobejko z firmy Edge One Solutions." - Absolutnie nie zgadzam się z tym stwierdzeniem, w przypadku płci żeńskiej ostatnimi laty jest coraz gorzej - w wieku 20-25 ani śnią mieć dzieci, bo wiadomo trzeba studia ukończyć i o karierze myśleć - tak wszystko rozumiem ale przychodzi potem wiek 30+ i załóżmy kariera rozkwitnie, pojawią się ciekawe kontakty biznesowe to się z tego rezygnować nie chce, bo dodatkowo idą przekazy medialne, że bycie gospodynią domu to zaścianek i średniowiecze a z kolei macierzyństwo to taki archaizm i uciemiężenie kobiet, trzeba się przecież samorealizować, o sobie tylko myśleć, dzieci przedstawia się nie jako radość a jako kupę obowiązków i kulę u nogi( podobne przekazy zresztą są odnośnie ludzi starszych - liberalne media uważają, że trzeba być jak najdłużej młodymi ludźmi, liberalne media pogardzają kwestiami posiadania potomstwa jak i przechodzeniem na emeryturę - nie można mieć wyczucia by umieć zachowywać się adekwatnie do swojego wieku, tylko rżnąć na siłę młodość - ludzie teraz w wieku 40-paru, 50-paru lat zachowują się jakby mieli po 30-parę lat a niekiedy nawet młodziej - bo się naoglądają świata show-biznesu i palma odbija, a ponadto pokolenia lat 60-tych i 70-tych doświadczyli komunizmu oraz niekiedy nędzy lat 90-tych, to postanawiają sobie rekompensować zmarnowane lata młodości - efekt zaspokajania ambicji, które były uśpione i czekały na realizację, gdyż dopiero wiele ludzi po latach dorobiło się dużych pieniędzy, młodzi ludzie urodzeni w latach 80-tych, 90-tych a ci po 2000nym roku tym bardziej - te mocno zinformatyzowane pokolenia nie znają czasów w jakich przyszło żyć ich rodzicom, o dziadkach nie wspominając, im się wydaje, że wszystko mają podane na tacy, cały dobrobyt, jedni mają prościej bo są z resortowych rodzin i układów to mamusia i tatuś ustawią córeczkę/syncia, inni zaś muszą wykazywać się cwaniactwem i wyrachowaniem żeby przeżyć a jeszcze inni po całości się sprzedawać by coś osiągnąć, bo żmudna i ciężka praca odchodzi do lamusa, liczy się szybki zysk i szybka kariera, byle po trupach do celu - gorzka ale jakże prawdziwa refleksja. "Problem niepłodności jest coraz większy. Według szacunkowych polskich danych dotyczy on nawet co piątej pary." - Przyczyny są dość powszechne - stres( Polacy są jednym z najbardziej zaganianych życiem i zestresowanych obywateli w UE), zła dieta( fast-food-y i słodycze), mała aktywność fizyczna lub jej brak, nałogi( palenie papierosów, e-papierosy), promieniowanie elektromagnetyczne( wi-fi - tak, jego nadmiar w otoczeniu istotnie wpływa na możliwości zajścia w ciążę - utrudnia ją), noszenie komórek w kieszeni( dotyczy szczególnie chłopaków - promieniowanie ze smartfonu źle wpływa na jądra, warto włączać tryb samolotowy kiedy się komórki nie używa, ponadto częste trzymanie komórki w kieszeni może spowodować problemy ze wzwodem - efekt oddziaływania promieniowania na genitalia). "Wśród moich pacjentek są kobiety, które decydują się na pierwszą ciążę w wieku 40 lat lub nawet później, kiedy mają już dramatycznie niską rezerwę jajnikową." - Same sobie są kobiety winne, że za młodu celowo unikają ciąży to się potem mści w postaci utrudnienia ze względu na wiek, taki wiek to jest wiek matki ale takiej która ma przynajmniej już jedno dziecko w wieku kilku- kilkunastu lat, a nie że dopiero teraz stara się o dziecko, poza tym zawsze można wziąć dziecko z domu dziecka, one też czekają na czułość i miłość, żeby je wychować jak swoje własne, to żaden wstyd. Poza tym w młodym wieku faszerować się pigułkami antykoncepcyjnymi to jak one sobie wyobrażają zajście w ciążę potem? Dziewczyny, które biorą pigułki antykoncepcyjne to widać po ich ciele - mają np. nienaturalnie spuchnięte policzki - efekt zatrzymania wody w organizmie, przybieranie na wadze, obrzmienia.
 Taa bo 40-50-latek ma zachowywac sie jak stary pierdziel, siedziec w domciu, ogladac debilne seriale z zona, żrec, tyć i bawic wnuki;p PS: opieka nad dziecmi to zafajdany obowiazek rodzicow a nie dziadkow, ktorzy dosc juz sie w zyciu napracowali i wychowali wlasne dzieci, teraz mogliby w koncu miec troche czasu dla siebie i dla wlasnej przyjemnosci.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Taa bo 40-50-latek ma zachowywac sie jak stary pierdziel, siedziec w domciu, ogladac debilne seriale z zona, żrec, tyć i bawic wnuki" - Aaa przepraszam bardzo to żeś już ty sobie wydedukował, nie napisałem nigdzie, że ma się zachowywać jak stary pierdziel jak to ująłeś, co do siedzenia w domciu i oglądania debilnych seriali - każdy ma wolność wyboru - będą tacy co spędzają czas w taki sposób a będzie i wiele takich, którzy będą jeździć na rowerach, chodzić na spacery, do kina, teatru, wolność wyboru aktywności jest przecież, a z tym żarciem i tyciem też nie trafiłeś - uwierz mi dużo ludzi o siebie dba i stara się ograniczyć konsumpcję do niezbędnego minimum, zwłaszcza, że w takim wieku metabolizm spowalnia, o bawieniu wnuków nie ma mowy w takim wieku, w takim wieku to się jeszcze własne dzieci ma i się im pomaga, wnukami to można zajmować się po 50-tym roku życia albo lepiej, po 60-tce - jest to naturalny wiek ku temu. "PS: opieka nad dziecmi to zafajdany obowiazek rodzicow a nie dziadkow, ktorzy dosc juz sie w zyciu napracowali i wychowali wlasne dzieci, teraz mogliby w koncu miec troche czasu dla siebie i dla wlasnej przyjemnosci." -Nie do końca prawda, rodzice są często zapracowani i mają masę pracy zawodowej i obowiązki w domu, jakżeż jeszcze znaleźć niekiedy czas na wychowanie pociechy? Definitywnie go brakuje, dlatego dziadkowie i babcie mają niedocenioną rolę wychowawczą, jasne, że mogą mieć trochę czasu dla siebie i dla własnej przyjemności, poza tym jeżeli dziadkowie nie lubią spędzać czasu z wnukami to jacyż są z nich dziadkowie czy babcie? Żadni. Starsze osoby nie mówię, żeby całkowicie zajęli się dziećmi ale mogą znacząco pomóc, gdyż dysponują znacznie większą ilością wolnego czasu, będąc na emeryturze, nie wolno myśleć tylko o sobie i nagle ni z gruszki ni z pietruszki odkrywać, że nagle poczuło się wiatr młodości.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
„Projekt realizowany w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Mazowieckiego na lata 2014-2020 (RPO WM 2014-2020)" - ciekawe, czy i tym razem będzie jak zwykle. Statystyka (95% szans) podpowiada, że tak.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
GMO, sztuczne jedzenie, zenskie hormony w wodzie pitnej (hormony w pigulkach spuszczane do kibla trafiaja przez grunt to wody pitnej), witamy w nowoczesnym swiecie, gdzie rozmnazaja sie tylko murzyni, to tylko spisek
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
metody naturalne czyli trzy zdrowaski i do wyrka xd
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A co da sama aplikacja? Metoda objawowo- termiczna - musi być badanie temperatury, to takie coś umożliwia komputer cyklu My Way, ale sama aplikacja to tak jakby kalendarzyk... Ciekawa ta zależność między oporem elektrycznym a owulacją...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jesli glowna przyczyna nieplodnosci jest choroba, tak jak w moim przypadku endometrioza, to tutaj aplikacja chyba srednio pomoze... ja dlugo staralam sie zajsc w ciaze i niestety bezskutecznie, w szpitalu Medicover na wizycie u pani dr Jacko , ktora zrobila mi sonovaginografie dopiero postawila diagnoze i moglam zaczac odpowiednie leczenie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 2 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...